Pewnego dnia wracając z pracy, ni stąd ni zowąd, zachciało mi się wyjechać poza Katowice, żeby coś zjeść. W moich wędrówkach trafiłem do Tychów na ulicę Grota Roweckiego 68. Od paru miesięcy jedzenie podaje tam lokal Kolorowy Talerz.

Są tam serwowane wegetariańskie i wegańskie potrawy. Każdego dnia menu jest inne, a i w ciągu dnia potrawy mogą się zmieniać – dania przygotowywane są na bieżąco. Do tego jest jeszcze do wyboru bar sałatkowy. Sam lokal jest całkiem przestronny i miły w odbiorze. Tego dnia właśnie na coś takiego miałem ochotę.

W ramach mojego obiadu, lunchu, kolacji czy jakkolwiek inaczej by to nazwać, wybrałem sobie zestaw danie główne + bar sałatkowy. Dodatkowo zostałem poinformowany, że istnieje możliwość zamówienia pół na pół z dwóch dań głównych, więc była to dobra okazja, żeby popróbować. Gdy moje dania główne były w przygotowaniu, wziąłem co nie co z baru sałatkowego. W ramach zestawu, gdzie można jeść ile się chce, wybrałem trzy różne sałatki i każda z nich była dobra i świeża. Według mojej opinii jest to znakomite dopełnienie do dania głównego. Do tego miałem jeszcze szpinakowe smoothie za 8 PLN – zdrowie pełną gębą!

Pierwsza część dania głównego to makaron kokardki zapiekany z brokułami, kukurydzą i śmietaną. Natomiast druga to curry z ciecierzycą, cebulą, brzoskwinią i mlekiem kokosowym. Oba bardzo smaczne, a do tego syte – myślę, że nawet bez baru sałatkowego udałoby mi się nimi najeść. Wspominałem Wam o cenie? Taki zestaw kosztuje tylko 15 PLN, co uważam za bardzo dobrą i pełnoprawną opcję jedzeniową w odpowiedniej cenie.

Nie takie wege straszne, a przy okazji smaczne. Dzięki takim lokalom może uda mi się zatrzeć obraz knajp wege/wegan, które serwują swoje dania na jedno kopyto. Tutaj było mi dobrze i polecam ten lokal na spróbowanie innym :)