Krakowska Korea – Oriental Spoon

Przy okazji korzystania z pięknej, spacerowej pogody postanowiliśmy odwiedzić miejsce, o którym wiele dobrego słyszeliśmy, a nie mieliśmy jeszcze okazji spróbować. Mowa o krakowskim Oriental Spoon, mieszczącym się przy ul. Paderewskiego 4.

01 - Lokal

Restauracja specjalizuje się w koreańskim daniu bibimbap, czyli idealnemu połączeniu ryżu, warzyw i mięsa (lub tofu). Zależnie, co się preferuje można wybrać mięso (wołowinę lub drób), kalmary lub tofu. Skład warzyw jest stały i w naszym zamówieniu znajdujemy rukolę, marchew, pomidory, ogórki, fasolkę szparagową, soczewicę i czerwoną kapustę.

Oboje zamówiliśmy bibimbap z wołowiną. Danie było smaczne i lekkie. Warzywa były pysznie chrupkie i świeże, dobrze, że sami mieszamy swoje danie, gdyż w razie potrzeby można uniknąć tych nielubianych warzywek (patrz: ja i moja antypatia w stosunku do rukoli). Gdy spróbowałam ryżu z mięsem od razu przypomniał mi się smak, który tak mi się podobał w trakcie mej podróży do Japonii. Przypomniał mi się gyuudon (ryż z wołowiną i dodatkami), czyli szybki powrót na grunt azjatycki. Mięso było miękkie i delikatne, a także soczyste, idealna wołowina do ryżu. Dodatkowo do bibimbapu dobierało się sos według własnych upodobań. Sos dopełniał danie, ale nie był koniecznością.

02 - Bibimbap 03 - Bibimbap

Porcja bibimbapu z mięsem kosztuje 21 zł. Choć danie jest dobre i nie mogę mu nic zarzucić, to wydaje mi się, że w stosunku do objętości tego, co otrzymujemy cena jest nieco zawyżona. Danie jest niezwykle lekkie i dobre na niewielki głód, ale niestety niewystarczające, gdy chcemy się najeść do syta.

Podsumowując, Oriental Spoon serwuje bardzo dobrą koreańską kuchnię, zdrową i świeżą. Jest to kolejne miejsce na kulinarnej mapie Krakowa, które warto odwiedzić. Polecam!

Oriental Spoon Menu, Reviews, Photos, Location and Info - Zomato

Sending
User Review
0 (0 votes)

Anna Jakubowska

Zawodowo latająca za nietoperzami. W wolnych chwilach je. Takie studenckie hobby.

1 Comment

  1. Otai

    22 września 2015

    Byłam tam, byłam! Taka głodna, że zjadłam swoją porcję od razu, a potem podniosłam głowę, przeczytałam instrukcje i „Och, to trzeba było wszystko wymieszać przed zjedzeniem” XDDD

Comments are closed.

RELATED POSTS