Moja przygoda z burgerami – Mad Mick

  • Marcin Ceran
  • 24 października 2013
  • Możliwość komentowania Moja przygoda z burgerami – Mad Mick została wyłączona

Dzisiaj wybrałem się do jakże to często przeze mnie uczęszczanego miejsca od którego w sumie zaczęła się moja przygoda z burgerami – MAD MICK.

W związku z pojawieniem się nowego menu celowałem w nowego burgera – MadMickUltimate. W jego skład wchodzi:
-wołowina 200g
-taco(wieprzowina 100g w ostrym pomidorowym sosie)
-bekon
-podwójny ser
-nachos
-jalapeno
-cebula

MadMick UltimateJeśli ktoś tu jeszcze nie był to oczywiście do burgera są frytki + 6 sosów [barbecue, majonez, słodko-ostry, pomidorowy, czosnkowy i musztarda], których mamy nieograniczoną ilość.

Jak wrażenia smakowe ? Burger jak najbardziej syty – coś pomiędzy małym a dużym burgerem. Ostrość na idealnym poziomie – ani za ostre ani za słabe.Co do jakości mięsa nie będę się wypowiadał bo według mojego skromnego zdania MadMick nie ma sobie równych na południu Polski. Podsumowując burger na bardzo przyzwoitym poziomie, który zajmuje miejsce w ulubionej trójce wypierając zwykłego MadMickBurgera na 4te miejsce [pozostałe dwa to Goat Burger i English Burger]

Tak więc kto nie był tutaj – zapraszam – wybór tu jest duży i każdy znajdzie coś dla siebie. Stałych bywalców chyba zapraszać nie muszę, co nie ? ;)

Ocena lokalu
  • Jedzenie
  • Obsługa
  • Klimat
4

Burgery smaczne!

Ale obsługa mogłaby być lepsza!

Sending
User Review
5 (1 vote)

Marcin Ceran

Programista z zawodu, bloger z zamiłowania. Lubię dobrze zjeść, czy to w domu czy to na mieście. Będziesz to jeszcze jadł?! ;) Więcej o mnie tutaj!

RELATED POSTS