Coraz bardziej popularne stają się w Katowicach zapiekanki. Wczoraj otworzył się kolejny punkt, w którym możemy je zjeść. Z ogórem czy bez – znajduje się ona na ulicy Mariackiej 1, czyli zaraz na początku znanej ulicy.
W ofercie znajduje się 10 zapiekanek, małe (około 30 cm) i duże ( 60 cm ). Najtańsza mała zapiekanka kosztuje kosztuje 6.5 PLN a do dużej zawsze dopłacamy tylko 2 PLN (więc wychodzi 8.5 PLN). Do każdej zapiekanki możemy sobie dobrać sos i nawet je pomieszać. Do wyboru mamy takie sosy jak: amerykański, bazyliowy, czosnkowy, barbeque, chrzanowy, curry, musztarda i ketchup. Dodatkowo jeszcze do każdej zapiekanki możemy dostać “tytułowego” ogóra [jeśli tylko chcemy].
Podczas swojej wizyty skusiłem się na małą zapiekankę o nazwie “Tradycyjna po liftingu” z serem, pieczarkami i szynką. Moja przekąska prezentowała się zacnie – wszystkie składniki leżały na bazie pomidorowej, a ser jaki był użyty to mozarella – wg mnie jeden z lepszych serów do zapiekania. Szynka i pieczarki też nie miały nic sobie do zarzucenia. Z racji tego, że zapiekanka była mała to sobie pojadłem – gdybym wziął dużą to bym się fest najadł.
Miejscówka jest jak najbardziej godna polecenia. Ciekawa opcja jeśli chodzi o możliwość tzw. “szybkiej szamy” gdy imprezujemy w pobliżu ulicy Mariackiej. Kto lubi zapiekanki niech ma to miejsce na uwadze!
Tym razem natrafiłem na nowinkę gastronomiczną nieco dalej od centrum Katowic, bo na dzielnicy Paderewskiego. Znajduje się ona przy ulicy Granicznej, zaraz za Rondem Zenktelera jadąc w kierunku CH 3 Stawy. Reklamuje się jako „Świat Zapiekanek Kris”. W swojej ofercie poza zapiekankami mają kebaby, hamburgery, hot dogi czy też frytki. Moja uwaga skupiła się jednak na „tytułowym bohaterze” czyli zapiekankach.
Do wyboru mamy 13 przeróżnych zapiekanek – podstawą ich składników jest zawsze ser i pieczarki, a w zależności od ceny dochodzą oczywiście różne kombinacje. Przekrój cenowy to 8-14 PLN za dużą zapiekankę [55cm] i 5-8 PLN [połówkę]. W moich rękach [nie wiem jak to się stało ;)] wpadła zapiekanka bekonowa [ser, pieczarki, bekon, cebula] w wersji małej, ponieważ nie byłem zbytnio głodny. W zamian za 7 PLN otrzymałem smaczną i chrupiącą zapiekankę. Nie zdążyłem przejść paru kroków i już jej nie było – tak mi smakowało!
Zapiekanki w moim odczuciu wypadają równie dobrze co słynne krakowskie „zapieksy z Okrąglaka”, które to wpisały się w kanon kulinarny Krakowa i każdy musi ich kiedyś spróbować. Świetny strzał z takim jedzeniem, jedyna szkoda, że trochę z dala od centrum, ale co tam – przecież można zejść z trasy na rzecz dobrego jedzenia, co nie ? :)