Browsing Tag

udon

Gdzie dobrze zjeść w Krakowie? #przejedzone

Jedno z miast bliskich mi kulinarnie, i nie tylko, to bez wątpienia Kraków! Jest to najczęściej przeze mnie odwiedzany rejon Polski (poza Śląskiem oczywiście) i znajduję w nim wiele…

Zen On (Poznań)

Pewnie już wiecie jak bardzo lubię wracać do Poznania. Zawsze znajdzie się tam dla mnie jakiś smaczny nowy kąsek, a że ostatnio dane mi było uczestniczyć kolejny raz w…

Ka Udon Bar – najlepszy udon w Polsce! (Kraków)

Kuchnia azjatycka – jak już wiele razy podkreślałem – to chyba jedna z moich ulubionych. Widać było uśmiech na mojej twarzy, gdy okazało się, że na południu Polski można…

Azjatycka rozkosz – Uki Uki (Warszawa)

Od momentu, kiedy postanowiłem odwiedzić jeden lokal z polecenia dobrego znajomego minął rok. Za pierwszym razem nie dane mi było nawet zobaczyć pracy lokalu ze względu na awarię. W…

Japonia na salony! Imbir i Ryż

Czy są na sali miłośnicy japońskiej kuchni ? Jeśli tak to … czytajcie ;)

Jako naczelny jadacz sushi we wszelakiej postaci postanowiłem się ostatnio wybrać do jednej z nowych restauracji, która podaje wcześniej wymieniony smakołyk. Imbir i Ryż, bo o niej mowa, znajduje się na ulicy Plebiscytowej 22 – lokal znany z tego, że dawniej rezydował tam Mad Mick. Lokal mały o bardzo estetycznym i minimalistycznym designie. Jednak nie o tym ma być tu mowa.

Pora obiadowa zmusiła mnie do zjedzenia czegoś więcej niż samo sushi. Moim pierwszym daniem była zupa – japoński rosół z makaronem udon oraz warzywami i kurczakiem w tempurze. Potrawa okazała się bardzo syta i dzięki niej dowiedziałem się jak trudno jest jeść zawartość zupy pałeczkami [fajtłapa ze mnie i tyle ;)]. Cena zupy to 12 zł – moim zdaniem warta swojej ceny.

Drugim daniem miał być set 4 a w nim:
– 12 x maki z łososiem
– 6 x maki z tuńczykiem
– 6 x hosomaki z ogórkiem
– 8 x uramaki klasyczne [paluszek krabowy, awokado i serek filadelfia]
Ryżu w kawałkach była odpowiednia ilość. Sam ryż zaprawiony tak aby nie dominował nad innymi składnikami. Ryby oraz innych składników w makach nie brakowało – nikt nic nie poskąpił. Jednak ogólnie mówiąc – brakowało mi tu czegoś żeby to sushi mógłbym uznać za wyjątkowe. Za set należy zapłacić 65 zł – wydaje mi się to odpowiednią ceną za jakość jaką dostajemy.

Ogólnie byłem bardzo pozytywnie zaskoczony, że do zamówienia gratis była dołączona przystawka w postaci tamago – japońskiego omletu – którego może było mało ale był bardzo smaczny.

Jak mogę podsumować restaurację ? W Katowicach jest wiele tego typu restauracji jednak powalają one ceną lub jakością sushi. Jeśli jesteście nowi w temacie i/lub nie chcecie za wiele wydać – to miejsce jest skierowane dla Was.

Ja niestety jestem na tyle wybredny, że po dobry kawałek maka wybrałbym się do Londynu ;)